W 2023 r. w USA nastąpiła znacząca zmiana mocy wytwórczych opalanych węglem, co oznacza dalszy spadek w branży. Przyjrzyjmy się najnowszym statystykom i ich wpływowi na przyszłość energetyki.
W ciągu ostatniej dekady moce wytwórcze amerykańskiej energetyki węglowej zmniejszały się średnio o 4,3% rocznie.
W 2023 r. moc ta spadła do 195 tys. MW, co oznacza spadek o 4,6% w stosunku do roku poprzedniego. Spadek sygnalizuje zmianę w produkcji energii.
Wpływ na faktyczne wytwarzanie energii jest jeszcze większy. W 2023 r. produkcja węgla w USA wyniosła łącznie 676 GWh, co oznacza spadek o 19% w porównaniu do 2022 r. Odzwierciedla to zmieniającą się dynamikę miksu energetycznego kraju.
Spadek produkcji węgla nie wynika tylko z wycofywania mocy wytwórczych. To także historia niewykorzystania istniejących zakładów. W zeszłym roku łączne współczynniki mocy wytwórczych węgla w USA spadły do 38,7% z 44,6%.
Myśląc przyszłościowo, założę się, że trudna sytuacja węgla jeszcze się nie skończyła. Możemy nawet zaobserwować rekordowo niskie wartości, spadając poniżej poziomu 38,0% z dni pandemii w 2020 r.
Prawdopodobnie możemy się także spodziewać umiarkowanych spadków współczynnika mocy, ograniczających przejście z węgla na gaz w porównaniu do lat ubiegłych.
