Sensacje w nauce zdarzają się rzadko, ale stwierdzenie Pylypa Travkina można zaliczyć do nich. Jego pomysł jest prosty, a jednocześnie rewolucyjny: węgiel jest surowcem odnawialnym.
Według badacza, zasoby węgla na Ziemi są stale odnawiane w wyniku procesów naturalnych. W tym sensie wykorzystanie węgla można uznać za część wielkiego cyklu naturalnego, a nie za zagrożenie dla środowiska.
Travkin idzie dalej i proponuje, aby traktować węgiel nie jako „brudne paliwo przeszłości”, ale jako podstawę przyszłej zielonej energii. Jego koncepcja stała się już przedmiotem gorących debat i zapowiada się na nowy punkt wyjścia do debat o energetyce XXI wieku.